Półtora roku mineło jak z bicza strzelił;-) do końca służby zostało 150 dni!!!
By uczcić to wydarzenie przygotowania trwały już jakiś czas, każdy z naszego poboru zaopatrzył się w metr krawiecki który miał te 150 odcinków. Oczywiście były one przyozdabiane flamastrami w stosowne wierszyki itp. Kompanijny plastyk za drobną opłatą mógł je elegancko pomalować. Na zdjęciach widać moment obcięcia blachy oraz przekazanie obowiązków młodszemu rocznikowi a my z wicków staliśmy się starymi niegodnymi wszelkich prac weteranami i po obiedzie w stołówce mogliśmy ryknąć sobie stosowną liczbę tzn. ile zostało do końca.
.
Jedna myśl w temacie “150 dni do cywila”